Budowa najlepszego Game Boya Pocketa

Game Boy Pocket ma specjalne miejsce w moim sercu. Był pierwszym Game Boyem, na którym mogłem pograć dzięki mojemu kuzynowi. Pokemon Red, pamiętam dokładnie tą chwilę, jakby to było wczoraj. I mimo iż moim pierwszym handheldem od Nintendo był Game Boy Color, to zawsze gdzieś tam pozostało we mnie coś, co ciągnie mnie do tego czarno-białego kieszonkowca.

Uwielbiam modyfikacje konsol. Moim zdaniem jeśli jest sposób wycisnąć ze starego sprzętu więcej czy też w jakkolwiek inny sposób go ulepszyć, to jest to dobrym pomysłem. Oczywiście wielu będzie chciało pozostawić konsolkę oryginalną, nie widzę w tym niczego złego. A co jeśli chcemy jednak zobaczyć nieco więcej na tym dość nieczytelnym, nie oszukujmy się, ekranie? Jako dzieciak nie zapomnę dnia, gdy udało mi się namówić rodziców na zakup lampki do Game Boya podpinanej pod gniazdo rozszerzeń. Brała baterie z konsolki i rozświetlała ekran – idealne do grania w nocy pod kołdrą. Ale nie oszukujmy się, nie było to najlepsze rozwiązanie. W dobie Nokii 3310 chcieliśmy mieć podświetlany ekran z prawdziwego zdarzenia. I teraz możemy takowy mieć. Oto porównanie różnych metod:

Pierwszy gif przedstawia GB Boya – podróbkę Game Boy Pocket. Obiekty na ekranie bardzo mocno rozmazują się w ruchu, co niemal uniemożliwia grę w zręcznościówki. Ale pamiętajmy, że tutaj ma tylko obrazować kontrast i mniej więcej to, jak wygląda ekran bez podświetlenia. Pośrodku mamy bardzo popularne niegdyś rozwiązanie – podświetlenie oryginalnego ekranu Pocketa. Jego montaż jest upierdliwy i dość niebezpieczny. Łatwo uszkodzić delikatny ekran, w który musimy dość brutalnie ingerować. Należy zerwać filtr polaryzujący i refleksyjną powłokę z tyłu ekranu. Problem w tym, że tam są też taśmy, których nie powinniśmy ruszać. Po tylu latach nie są one najtrwalsze. Ostatnie rozwiązanie to nasz cel – nowy ekran LCD. Montaż jest stosunkowo prosty i zachowujemy oryginalny wyświetlacz. Zacznijmy więc od tego, czego potrzebujemy i jakie są koszta.

Co potrzeba?

  • Zestaw wyświetlacza (Wyświetlacz, kontroler, śrubokręty, szybka, gąbka samoprzylepna)
  • Lutownica
  • Trochę cienkiego przewodu
  • Coś do cięcia przewodu
  • Cyna
  • Opcjonalnie topnik
Co dostajemy w paczce

W zasadzie większość mamy już w zestawie, ale to nie wszystko, czego się od nas wymaga. W rezultacie jeśli nie mamy np. lutownicy koszt może nieco wzrosnąć, ale można to też zlecić komuś, jeśli nie jesteście pewni siebie. Ja jedną ręką sobie poradziłem mając niemal zerowe doświadczenie w lutowaniu i fatalną lutownicę. Z pewnością nawet mając dwie lewe ręce można dać radę.

Do pracy rodacy!

Zacznijmy od wyczyszczenia wszystkiego. Obudowę, jeśli używamy tej samej myjemy w ciepłej wodzie z mydłem, potem dokładnie płuczemy. Przed myciem dobrze jest zerwać plastikową osłonkę ekranu z ramki frontu konsolki. Nie będzie nam przydatna, skoro używamy nowej, szklanej. Od razu możemy zmyć klej pozostały na obudowie. Jeśli ciężko schodzi można go zdrapać lub potraktować alkoholem izopropylowym. Mimo wszystko polecam po prostu nową obudowę. Nowe szkiełko ma dwie strefy zabezpieczone taśmą, strefę z klejem i przezroczysty środek. Polecam oderwać zewnętrzny papierek, a ten w środku jedynie nagiąć, tak aby ze środka można było go usunąć tuż przed nałożeniem ekranu. Można też zerwać od razu, ale chodzi o to, aby jak najmniej drobinek kurzu dostało się pod ekran.

O tak to powinno wyglądać tuż przed bliskim spotkaniem z obudową.

Zacznijmy od pocięcia gąbki samoprzylepnej tak, aby jej paski służyły nam za “trzymadło” do ekranu co by nie latał po całej obudowie. Wymierzcie na oko, nie musi być dokładnie, oby było stabilnie. Jeśli pasuje to zrywamy folie zabezpieczające szkło i ekran i zostawiamy jak na obrazku poniżej.

Polecam taśmę zagiąć jak najbliżej ekranu – nie zaginać w miejscu, gdzie są przylutowane do niej elementy! Niech będzie “przytulona” do tylnej części wyświetlacza.

Zapadkę na sterowniku ekranu należy otworzyć delikatnie paznokciem podważając do góry. Pomiędzy brązową zapadkę a płytkę drukowaną wsunąć taśmę ekranu złotymi stykami do dołu (do płytki drukowanej). Jak siedzi w środku to zamykamy zapadkę odwrotnym ruchem, dociskając ją do płytki.

Tylko delikatnie zamykajcie tą zapadkę!

Teraz zawijamy sterownik wokół taśmy tak, aby wyszło nam coś takiego:

Tak jak pisałem wcześniej, taśmę dobrze jest uprzednio zgiąć 🙂

Teraz na to nakładamy płytę główną i przykręcamy ją jeśli wszystko siedzi bezpiecznie. Teraz jedynie podpinamy taśmę do miejsca, gdzie był stary wyświetlacz. Jak go demontowaliście to wiecie, wysuwacie białe zapadki po bokach, wsuwacie taśmę i zamykacie zapadki. Wtedy wszystko siedzi jak należy.

Teraz tylko trochę lutowanka…

Teraz po lewej widzicie te 2 punkty na taśmie? Lewy łączymy z kondensatorem C28 a prawy z pierwszym od lewej połączeniem na przełączniku włączającym konsolę. Uwaga aby nie przegrzać taśmy!

Już praktycznie gotowe! Teraz testowo dołóżcie tył obudowy, wsadźcie baterie i włączcie konsolkę! Jeśli wszystko gra ja osobiście lubię jeszcze przedmuchać wszystko wewnątrz sprężonym powietrzem, po czym skręcić obudowę i cieszyć się przepięknym nowiutkim ekranem 🙂

“Mogę być Twój!”

Zdjęcia częściowo z https://www.retromodding.com/blogs/tutorials/game-boy-pocket-backlit-lcd-installation-guide

Leave a Reply