Rise of Insanity – Strach ma wielkie dzioby

“Symulatory chodzenia” to bardzo ciekawy gatunek, szczególnie pod względem recenzji. Dla niektórych jest to z góry skazanie produkcji na porażkę, dla innych w pełni akceptowalna forma przedstawienia historii. W przeciwieństwie do nich wszystkich skupimy się na wykonaniu technicznym portu gry Rise of Insanity. Portu? Tak, otóż ta gra jest portem z peceta i innych konsol … Dowiedz się więcej

GameLoading – Rise of the Indies – Recenzja.

Czy jest sens spodziewać się czegoś dobrego po filmie, który reklamuje się takimi “osobistościami” jak Robin Arnott i Zoe Quinn? Nie mam dużych oczekiwań wobec tego dokumentu po trailerze, ale lubię słuchać wywiadów z ludźmi, którzy coś osiągnęli, nawet jeśli jest to coś niewielkiego. Pozwolę sobie ocenić ten film od strony czysto technicznej, jako że sam trudnię się montażem wideo i audio, po czym przejdę do głębszej analizy filmu.

Dowiedz się więcej